Deweloperzy pogrywali z klientami. Nie wyliczali powierzchni ścianek działowych
Jaka jest faktyczna powierzchnia lokalu, który chcemy kupić? Nie do końca wiadomo, bo niektórzy deweloperzy nie ujawniają powierzchni, którą zajmują ścianki działowe.
Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) przyłapał na takim procederze aż sześciu przedsiębiorców.
Nie wszyscy deweloperzy właściwie informują klientów
UOKiK jest zdania, że każdy, kto kupuje mieszkanie powinien wiedzieć, ile metrów kwadratowych zajmują w nim ścianki działowe. Urząd sprawdził więc, jakie normy budowlane stosują przedsiębiorcy, jak je interpretują i w jaki sposób mierzą powierzchnię mieszkań i domów.
Sześciu deweloperów wprowadzało swoich klientów w błąd co do rzeczywistej powierzchni lokalu:
- JP Development Horyzont Poznań z Warszawy,
- Space Investment Strzegomska 3,
- Otyńska i TN Stabłowice 1 z Wrocławia,
- Śródmieście Wilanów PL,
- Brama Wilanowska PL z Warszawy,
- Capitalia Real Estate Gęsia z Lublina.
Informacje o położeniu, rozkładzie, liczbie i wielkości pomieszczeń oraz o całkowitej powierzchni klienci czerpali z kart lokalu udostępnianych im przez deweloperów. Zaznaczone tam były również ścianki działowe.
Karty te stanowiły integralną część umowy kupna mieszkania. W kartach lokali pięciu deweloperów nie zamieszczono informacji o wielkości powierzchni pod ściankami działowymi, która była wliczana do powierzchni lokalu mieszkalnego. Klienci nie mogli ustalić jaką część ceny stanowi cena za powierzchnię pod ściankami działowymi.
Jeden z deweloperów, pomimo zawartej na kartach lokali informacji o powierzchni pod ściankami działowymi, nie wliczał tej powierzchni do całkowitej powierzchni lokalu mieszkalnego wyszczególnionej w umowie deweloperskiej. Chętni do kupna nieruchomości otrzymali nieprawdziwą informację co do powierzchni oraz ceny lokalu (mniejsza powierzchnia – niższa cena). Zawierając umowę przenoszącą własność, musieli dokonać dopłat za powierzchnię pod ściankami nadającymi się do demontażu.
Prezes UOKiK nałożył na deweloperów objętych zarzutami łącznie ponad 1,6 mln zł kary.